Pinoterapia

Autor: Maciej Graczykowski
Kategoria: Pinoterapia

Pinoterapia to jedno z dobrze ugruntowanych  szkoleń i równocześnie metod terapii narzędziowej na rynku edukacji fizjoterapeutów. I jak to w przypadku nowego spojrzenia na terapię, wiele niedomówień i błędnych opinii o tak szkoleniu jak i metodzie. Spróbujmy zatem przyjrzeć się tej koncepcji pracy z pacjentem.

Pinoterapia – skąd nazwa?

Sama nazwa pochodzi od jednego z narzędzi wykorzystywanych w pracy tą metodą – pina. O samych narzędziach przeczytasz nieco dalej. Stąd wszystkie przekręcone określenia, jak np. pionoterapia – są zdecydowanie błędne. Warto natomiast dodać, że obok nazwy pinoterapia funkcjonuje także jej synonim – pinopresura. Obie odnoszą się do tej samej metody i szkoleń stworzonych przez Radosława Składowskiego. Dla uporządkowania nazewnictwa, po utworzeniu Akademii FRSc, która jest jednostka oświatową i podlega kuratorium, obecnie kursy i towarzysząca im dokumentacja oznaczane są nazwą „pinoterapia”. Pod tą właśnie nazwą występuje jako moduł 0 w FRSc.

Koncepcja FRSc a Pinoterapia

A skoro o tym już mowa, jedna z błędnych opinii o Pinoterapii jest ta opisująca ją jako „skrzynkę narzędzi, które można wykorzystać w gabinecie”. Faktem jest, że (jak z każdą metodą pracy), możliwe jest wykorzystywanie jedynie elementów Pinoterapii w pracy z pacjentem. Niemniej wykorzystywanie owych elementów terapii bez przypisanej im w Pinoterapii wskazań diagnostycznych i przeciwskazań może grozić nie tylko brakiem skuteczności, ale i możliwymi urazami u pacjenta.

Skąd zatem Pinoterapia bierze wskazówki diagnostyczne by pracować nią bezpiecznie? Z szerszej koncepcji, której jest częścią – to jest z FRSc, koncepcji Pięciu Układów Regulacyjnych.

Faktycznie, Pinoterapia jest modułem 0 pełnego szkolenia Medycyny Manualnej – jest więc bazą koncepcji zdrowia i choroby narządu ruchu pacjenta, wokół której rozwinęła się cała Medycyna Manualna. I do każdego elementu nauczanego w trakcie szkolenia Medycyna Manualna znajdziesz odniesienie w ramach Pinoterapii. Jakie to koncepcje i techniki?

Stosowane techniki i narzędzia

Utarło się stwierdzenie, że Pinoterapia to „kolejna terapia narzędziowa”. To krzywdzące i przekłamujące stwierdzenie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością – choć rzeczywiście, część techniki terapeutycznych wymaga zastosowania narzędzi. A są nimi:

  • piny – stalowe pręciki, o dwóch zakończeniach – stożkowym oraz płaskim (stosowane głównie przy technice KAT miejscowy/stacjonarny oraz GRAD,
  • katy – przypominające nieco noże narzędzia posiadające kilka stref (wykorzystywanych w szerokim wachlarzu technik: KAT miejscowy / stacjonarny i przesuwny, TASK, AUT, GRAD, „grabienie” itd”.

I choć wydawać się może, że liczba technik wskazuje na ciągłe wykorzystywanie narzędzi, Pinoterapia wskazuje na również inne formy pracy (techniki masażu tkanki łącznej typu GRASP czy masaż podciśnieniowy bańką chińską lub wybrane mobilizacje stawów obwodowych). Stąd też choć w Pinoterapii zdecydowanie często mamy narzędzia w dłoniach, dążymy do poprawy samopoczucia pacjenta szerokim wachlarzem technik, miast do załatwienia wszystkiego „gwoździem i nożem”. Tym bardziej, że w Pinoterapii często wskazujemy, gdzie kursant może (w ocenie instruktorów) wykorzystać techniki z już ukończonych szkoleń w innych koncepcjach, na naukę których w Pinoterapii zwyczajnie brakuje czasu.

Miejsce Pinoterapii w  nowoczesnej rehabilitacji

Przyjęło się, że różne szkolenia obiecują kompleksowe podejście do przeróżnych jednostek chorobowych pacjenta już po trzydniowym kursie. Czy i Pinoterapia jest jednym z tych szkoleniem? I tak, i nie…

Tak – ponieważ jest to szkolenie na tyle rozbudowane koncepcyjnie, że łatwo zauważyć możliwości ulżenia w bardzo szerokim wachlarzu dolegliwości z wykorzystaniem tych stosunkowo prostych technik. Klucz do uniwersalności kryje się bowiem nie w skrupulatnej nauce “na pamięć” wszystkich punktów, gdzie warto “przyłożyć gwóźdź” – a w diagnostyce. I wykorzystując wskazówki diagnostyczne przekazywane w trakcie szkolenia z Pinoterapii, szereg dolegliwości naszych pacjentów możemy zobaczyć w zupełnie nowym świetle – i w perspektywie poprawy stanów, gdzie już rozłożyliśmy bezradnie ręce. I choć może być wiodącym modelem terapii szeregu schorzeń ortopedycznych, sprawdzi się dobrze jako uzupełnienie terapii innymi koncepcjami, gdy brakuje już pomysłu jak pomóc naszemu pacjentowi.

Zakres dolegliwości w których pinoterapia może pomóc

Ów szeroki wachlarz podejść do diagnozy i terapii narządu ruchu pacjenta pozwala na zastosowanie jeśli nie całości Pinoterapii, to z pewnością jej elementów w rehabilitacji praktycznie każdej dolegliwości narządu ruchu (w tym rehabilitacji pacjentów neurologicznych w określonych przypadkach). Do szczególnych zaleceń należą tu:

  • stany przeciążeniowe narządu ruchu, w tym kontuzje sportowe (skręcenia, stłuczenia itd).
  • Rehabilitacja pooperacyjna (np. Po rekonstrukcji ACL czy endoprotezoplastyce stawu biodrowego)
  • Terapia bólu przewlekłego (np. NSLBP, bóle górnego odcinka szyjnego i głowy, rwa kulszowa)
  • Wsparcie kinezyterapii (tj, przygotowanie tkanek do pracy np. u pacjentów udarowych)
  • Stany ostre (np. rwa kulszowa, zespołu ciasnoty kanału nadgarstka itd.)

Podsumowanie

Pinoterapia jest więc metodą wszechstronną, łatwą do włączenia w codzienny tok pracy z pacjentem, czerpiącą z szerokiego konceptu FRSc. Jest zamkniętą całością pozwalającą w kompleksowy sposób potraktować narząd ruchu pacjenta, przy tym łatwą do adaptacji do współpracy z innymi metodami fizjoterapii. Jest przy tym metodą bezpieczną, wyczuloną na żółte i czerwone flagi, dążącą do precyzyjnej diagnostyki przed podjęciem decyzji terapeutycznych. Przede wszystkim jednak jest pierwszym, dużym krokiem na ścieżce rozwoju w koncepcie FRSc.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk zakupów