FRSc. O metodzie i jej twórcy
Koncepcja Pięciu Układów Regulacyjnych (ang. Five Regulatory Systems concept, FRSc) jest autorską kompleksową metodą terapeutyczną opracowaną przez lekarza ortopedę Radosława Składowskiego.
Wątpliwości, czyli jak to się zaczęło
Składowski swoją praktykę kliniczną jako lekarz rozpoczął w 1995 r. w szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu. Tam też wyspecjalizował się w dziedzinie ortopedii i traumatologii, fascynując się w szczególności chirurgią ręki. Poza pracą na sali operacyjnej zobowiązany był również do przyjmowania pacjentów w przychodni. Jak sam przyznaje, to właśnie wydarzenia mające miejsce w poradni ortopedycznej stanowiły punkt zwrotny w myśleniu jeszcze początkującego wówczas lekarza.
O ile sala operacyjna dostarczała satysfakcji i motywacji do dalszej pracy, o tyle przychodnia wywoływała zgoła inne odczucia. Pacjenci zgłaszali się tam z rozmaitymi problemami, które zaskakująco często wymykały się z ram i zasad diagnostycznych proponowanych przez akademickie podręczniki oraz wiedzę starszych kolegów po fachu. Nie dawały się łatwo sklasyfikować, a tym bardziej leczyć. Mowa tu przede wszystkim o rozmaitych dolegliwościach bólowych nieznanego pochodzenia, wobec których farmakoterapia i chirurgia pozostawały bezsilne. Takim pacjentom, mimo swych najszczerszych chęci, Składowski nie umiał pomóc.
W tej samej przychodni, przy tych samych pacjentach nie dawała mu spokoju jeszcze jedna obserwacja, a właściwie pytanie – dlaczego wyraźnie rozpoznana i nazwana jednostka chorobowa bywa często tak różnorodna w swej semiotyce? Innymi słowy, dlaczego stan rozpoznany jako konflikt krążkowo-korzeniowy u części pacjentów objawia się bólem pośladka, u innych łydki, a jeszcze inni sygnalizują ból całej kończyny, ale tylko w pozycji siedzącej lub tylko w trakcie ruchu? I czemu u jednych pacjentów ból największy jest po dłuższym bezruchu a łagodnieje wskutek rozruszania, u innych ból jest tym większy im się bardziej ruszają, a u jeszcze innych największy ból sprawia kompletny bezruch? A wszystko to przypisane jednej i tej samej jednostce chorobowej. Pytania piętrzyły się dokładnie tak samo, jak kolejki potrzebujących pacjentów.
Odkrycie, czyli dochodzi od przełomu
Z pomocą przyszła wiedza, która po dziś dzień nie stanowi podstaw wykształcenia lekarza ortopedy. Składowski sięgnął po kręgarstwo. Można w zasadzie powiedzieć, iż to nie on po kręgarstwo sięgnął, tylko ono najpierw przyszło do niego. Pod postacią pacjentów. Zdrowych pacjentów, którzy wracali do gabinetu tylko po to, by poinformować „pana doktora”, że z ich kręgosłupem już wszystko jest dobrze. „Że te lekarstwa od pana to niekoniecznie pomogły, ale na szczęście sąsiad polecił mi kręgarza i po wizycie u niego wszystko wróciło na swoje miejsce”.
W ten sposób przyszła inspiracja i wyznaczona przez nią droga przez tajniki mobilizacji kostno-stawowych, manipulacji a w późniejszym czasie również igłoterapii igłą iniekcyjną, a wreszcie suchą (ang. dry needling). Pierwszymi drogowskazami były książki Karela Lewita i Heinza-Dietera Neumanna. Nie obyło się bez nauczycieli i mentorów. Jako najważniejszych Składowski wymienia Grzegorza Jabłońskiego w dziedzinie medycyny manualnej oraz Ryszarda Ulmana i Ferdynanda Barbasiewicza w dziedzinie klawiterapii, która w latach 2006-2010 stała się dla niego kopalnią inspiracji.
Rozwój, czyli podążanie za wiedzą i intuicją
Zanim jednak klawiterapia pojawiła się w gabinecie Radosława Składowskiego, zniknął z jego życia inny element lekarskiej codzienności – praktyka kliniczna. W roku 2004 dysproporcje i różnice pomiędzy klinicznym postępowaniem ortopedycznym, a pracą gabinetową Składowskiego stały się tak duże, iż zdecydował się on już tylko na samodzielną działalność, porzucając tym samym część medycznych dogmatów oraz całą karierę chirurgiczną.
Dwadzieścia lat pracy, doświadczeń i inspiracji oraz tysiące wyleczonych pacjentów zaprowadziły Składowskiego do ogólnego wniosku, w myśl którego ta sama patologia (choroba lub jej objaw) może mieć swoje źródło w zupełnie różnych sferach funkcjonowania organizmu. Zaowocowało to ugruntowaniem się koncepcji, która obecnie nosi nazwę Koncepcji Pięciu Układów Regulacyjnych (FRSc).
FRSc to system, w którym ocena organizmu pacjenta z punktu widzenia fizjologii lub patologii dokonywana jest poprzez analizę funkcjonowania pięciu tzw. Regulatorów. Pod pojęciem każdego z nich Składowski rozumie zbiór zależności występujących pomiędzy poszczególnymi układami ciała człowieka, z uwzględnieniem nauk i mechanizmów podstawowych zawierających się m.in. w anatomii, fizjologii, czy biochemii. Patologię (zaburzenie funkcjonowania) każdego Regulatora można scharakteryzować poprzez szereg specyficznych objawów pacjenta, na podstawie których możliwe jest zaplanowanie i podjęcie prawidłowego procesu terapeutycznego.
Ambitne cele, czyli teraz i jutro
Radosław Składowski wciąż przyjmuje pacjentów w swoim gabinecie oraz doskonali i rozwija metodę FRSc. Prowadzi działalność popularyzatorską i edukacyjną poprzez organizowanie szkoleń dla fizjoterapeutów. Kilka tysięcy jego uczniów stosuje w swojej codziennej praktyce odkrycia Składowskiego, donosząc o spektakularnych sukcesach w walce z bólem i innymi patologiami. Wraz ze swoimi asystentami rozpowszechnia koncept FRSc w ramach Pinoterapii, Igłoterapii, Terapii Naczyniowo-Trzewnej, a przede wszystkim Medycyny Manualnej ze szczególnym uwzględnieniem technik mobilizacji i manipulacji stawowych.
W roku 2020 powołano organizację FRSc w postaci spółki, której misją jest popularyzacja metody wśród pacjentów, lekarzy i fizjoterapeutów. To wszystko by nieść ulgę pacjentom, wobec których standardowe procedury kliniczne nie przyniosły wystarczającej poprawy stanu zdrowia i nie przywróciły oczekiwanego komfortu życia.
Krzysztof Skibiński