Autor: Andrzej Pastwa
W bardzo wielu przypadkach lekarze, fizjoterapeuci, terapeuci, osteopaci, akupunkturzyści i wszelkiej maści specjaliści próbują rozgryźć dlaczego pacjenta boli głowa, dlaczego człowiek dostaje zawrotów głowy. Z odpowiedzią przychodzi po części anatomia, a konkretnie układ żylny naszego mózgowia, czyli jak to jest, że nasz ośrodkowy układ nerwowy radzi sobie w sposób dobry z odpływem krwi z naszej głowy.
Zacznijmy od właściwości anatomicznych i fizjologii naszego mózgowia. Mózg, czy generalnie mózgowie, mimo swojej niewielkiej wielkości (jest to około 2% masy ciała całego organizmu), ma bardzo dobrze skonstruowany układ krwionośny regulujący potrzeby całego narządu, zmieniający się w warunkach fizjologicznych przez całe życie człowieka.
Całkowita pojemność układu naczyniowego szacuje się na około 100ml pojemności, przy czym największa ilość przypada na naczynia włosowate co stanowi około 45% całości, żyły stanowią około 50%, a tętnice zaledwie 5% objętości wszystkich naczyń. Co za tym idzie, anatomowie dokonują podziału układu krążenia w mózgu na dwa podtypy: Pierwszym z nich są naczynia oporowe, które wyróżniają się „mięśniową” budową ściany naczynia, drugi układ to naczynia pojemnościowe. W ich skład wchodzą żyły i tętnice włosowate.
Taki podział wyżej wymienionych struktur ułatwia identyfikacje i zaklasyfikowanie
struktur do funkcji, które pełnią w układzie naczyniowym mózgowia.
Co wynika z powyższego wstępu? Mianowicie to, że w mózgowiu wielu ssaków zaobserwowano różnice w gęstości rozmieszczenia naczyń. Dotyczy to unaczynienia żylnego. Mianowicie zaobserwowano, że występują istotne różnice w gęstości unaczynienia między strukturami korowymi i podkorowymi. Wśród obszarów korowych większą gęstością unaczynienia zazwyczaj cechują się obszary kory nowej niż obszary starsze filogenetycznie (należące do kory dawnej).
Przyjmuje się, że obszary mózgowia o wyższym zapotrzebowaniu metabolicznym oraz większą wrażliwością synaptyczną charakteryzują się także większą gęstością unaczynienia. Co za tym idzie można wysnuć logiczny wniosek, że miejsca o mniejszej gęstości rozmieszczenia naczyń żylnych są bardziej wrażliwe i podatne na niedokrwienie.
Jak to wszystko zbudowane zostało i połączyło się w jedno.
Zaczynając od początku w wielu przypadkach i miejscach nasz organizm w przypadku naczyń wykształca sobie naczynia powierzchowne jak i naczynia głębokie, ale nie to jest istotą tego podpunktu. Między tętnicami a żyłami w mózgowiu dochodzi do wielu różnic w krążeniu krwi, co wpływa na fizjologię tego procesu. Zwracając uwagę na ilość gałęzi oraz objętość zaopatrywanych przez nie obszarów można wysnuć wniosek, że za krążenie krwi w półkuli mózgowej główne role odgrywają układ tętniczy naczyń powierzchownych i układ żylny gałęzi głębokich.
Powierzchowne gałęzie tętnicze, wnikają bardzo głęboko do istoty białej podkorowej niż powierzchowne gałęzie żylne. Różnica w liczbie i rozmieszczeniu gałęzi w obu układach naczyniowych wiąże się z różną szybkością przepływu krwi przez naczynia części powierzchownej i głębokiej półkuli mózgu.
W układzie żylnym mózgowia, wyróżniamy, bardzo dużą ilość zespoleń powierzchownych, tzw. zespoleń korowych, ale jeszcze większą grupę. (W odniesieniu do połączeń tętniczych) stanowią połączenia między żyłami głębokimi i połączenia między żyłami głębokimi a powierzchownymi. No dobrze, mamy tutaj bardzo trudną formułkę, co ona tak na prawdę znaczy i co daje naszemu organizmowi?
Od początku, jak już wcześniej wyżej napisałem, układ żylny w mózgowiu został nazwany układem naczyń pojemnościowych, skąd ta nazwa, wynika z budowy, jako, że tętnice mają cienką ścianę mięśniową, mogą pomieścić większą ilość krwi niż naczynia tętnicze. Dodatkowo zastawki w naczyniach żylnych są rozmieszczone znacznie rzadziej niż w tych samych naczyniach w innych rejonach ciała. Co to oznacza? Oznacza tyle iż dzięki takiej budowie tych naczyń w połączeniu z licznymi zespoleniami, możliwa jest szybka zmiana kierunku przepływu krwi.
I z tą wiadomością zostawiam państwa w zawieszeniu do kolejnego odcinka już za tydzień. Spróbujemy przebrnąć ,przez przebieg tych wszystkich kabli i kabelków, żeby móc się w tym bardziej odnaleźć.
Źródło: Budowa i funkcje układu żylnego w ośrodkowym układzie nerwowym
[P.Kowiański, G.Litzau, J.Moryś]